teen vogue photoshoot

teen vogue photoshoot

czwartek, 19 kwietnia 2012

Let the war begin.


       Ponieważ – nieskromnie mówiąc – spodobało się Wam to co piszę od czasu do czasu na facebook'u, postanowiłem zebrać to wszystko w jednym miejscu i pisać, w miarę możliwości, systematycznie. Czego postaram się trzymać, ale różnie to w życiu bywa. Praca, dom, znajomi, to wszystko zabiera czas i po prostu mogę nie zdążyć czegoś dopisać. Mógłbym niby pisać na Twitterze, ale wolę blogi. Są jakieś takie trwalsze. Dobrze, już się pochwaliłem, chylę czoło i biorę się do pisania.
O czym chcę tu pisać? Cóż, o czymś co Was interesuje. Oczywiście przeważać tutaj będzie One Direction, ale chciałbym też pisać o Was. O Waszym życiu, o Waszych problemach czy przygodach. W komentarzach możecie zostawiać pytania, wysyłać je do mnie na maila czy nawet zostawiać je na tych cholerstwie zwanym Twitterem. Nie obiecuję że odpowiem na wszystkie, będę je wybierał, ale te najciekawsze na pewno znajdą odpowiedź. Nie chcę też żeby to było jakieś sztywne. Będę starał się odpowiadać pół żartem, pół serio. Możecie pisać do mnie o wszystkim. Nawet o tym, że nie wiecie co chcecie zjeść na obiad czy o tym, że potknęliście się na chodniku i denerwuje Was stan polskich dróg dla pieszych. Cokolwiek.
Może na początek trochę ode mnie. Pytanie, odpowiedź, pytanie, odpowiedź. Wygrzebałem tu jakieś stare pytania, wyjęte z rozmów czy komentarzy.

Kim jesteś?
O Chryste, ale pytanie. Człowiekiem, to chyba oczywiste... Jestem zwykłym chłopakiem, porządnie walniętym ale podchodzącym do życia z dużą dawką humoru. Oczywiście, mam swoje problemy i muszę sobie z nimi radzić. Ile mam lat, nie powiem, wyglądam na mniej! 

Dlaczego słuchasz 1D?
Jeeeezu, dajcie spokój. Słucham, bo lubię, bo cenię, bo szanuję. Nie jestem żadnym pochrzanionym psychofanem z sieczką w głowie, nie jestem napaloną na ładne mordki trzynastolatką! Jestem fanem, i tyle! Zatkało? I dobrze.

Jak reagują Twoi przyjaciele na to że słuchasz One Direction?
Zaraz zaraz... a jak mają reagować przyjaciele? Ci prawdziwi to szanują, część z nich podziela moje zainteresowanie zespołem. Znajomi – no tu już jest trochę bardziej skomplikowana sprawa. Część z nich zasugerowała mi że powinienem się leczyć. Chrzańcie się! Inna część podchodzi do tego z pobłażliwością, sztuczną jak cycki Dody. Chrzańcie się! Jeszcze inni otwarcie się z tego śmieją. Fuck off. Nie podoba się? Nie mój problem! Idźcie być bezużyteczni gdzie indziej!

Jak reagujesz na „haterów”?
A jak na nich reagować? Motherfucker, to idioci. Najczęściej są to ludzie którzy nie mają bladego pojęcia o mnie ani o tym, co „hejtują”. Gadają, bo muszą, a że guzik wiedzą, to inna sprawa. Olewam ich albo się z nich nabijam. Wolę drugą opcję, lubię się kłócić z kretynami, to takie zabawne!

Nie jesteś za stary na słuchanie One Direction?
Hahaha. Nie. 

Który z chłopaków jest Twoim ulubieńcem?
Jezu drogi. Oni są zespołem. Nie mogę mieć jednego ulubionego, bo tworzą jedność. Ale jak już muszę ich rozdzielać, to biorąc pod uwagę wiele czynników, wygrywa Horan. Bo żre tyle co ja i ma kolor włosów za który dałbym się pokroić. I ma fajne buty. Lubię dobre buty.

W szkole śmieją się ze mnie, że słucham One Direction. Jak mam sobie z tym poradzić?
Koleżanko, pieprzyć to! Bądź dumna z tego że jesteś directionerką. A to że się śmieją pokazuje tylko ich skretynienie. Gdyby mieli coś w głowie, uszanowaliby Twój wybór i zamknęli jadaczki. A jeśli olewanie nic nie da, zapytaj czego oni słuchają i sama śmiej się z ich ulubionych zespołów. Jak Hammurabi, oko za oko, ząb za ząb. 

Kocham Louisa, to już robi się chore. Nie mogę przestać o nim myśleć!
Stop stop stop. Nie kochasz go. Jak można kochać kogoś, kogo się nie zna? Nie przyjmuję takiej opcji. Może Ci się podobać, może Cie fascynować, pociągać. Może Ci imponować. Ale nie kochasz go, więc ogarnij się i znajdź sobie chłopaka. A jak to nie pomoże, zajmij się hodowlą marchewki.

17 komentarzy:

  1. Bede obserwowac tego bloga jak nic .. Tak na marginesie .. cos czuje ze jetem twoja fanka : D haha - Sabine

    OdpowiedzUsuń
  2. Taak tak właśnie ,Zgadzam sie z Sabiną !! ;D - Dariaa

    OdpowiedzUsuń
  3. Też dodaję do obserwujących :D
    Ładnie formułujesz zdania, to dlatego. Z ciekawością sie czyta Twoje wypowiedzi ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje odpowiedzi na zwykłe pytania powodują u mnie niekontrolowany napad śmiechu i to jest niesamowite :) Z tą hodowlą marchewek trafiłeś w dziesiątkę! ;)
    Będę często tu zaglądać.
    Anka xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko okej:D pomysł super, ale i tak mam na ciebie focha z przytupem i melodyjką!:) Pzdr;) Ps.Dodaje do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  6. Ze mnie też się niektórzy śmieją, że ich słucham -.- no ale cóż. Lubię ich i to moja sprawa.
    Niektóre koleżanki denerwują się, że ciągle gadam o chłopakach, ale ja przecież mówię o swoim życiu xd
    Na szczęście znam taką jedną Paulinę, która również podziela moje zainteresowanie i z nią mogę pogadać o dosłownie wszystkim ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. zgadzam się z tb ;) mam podobny tok myślenia jak ty... jak móżna o kimś mówic jak się nic o nim nie wiem ! to jest żałosne. ale co tu gadać ... szkoda .! fajny blog polecę znajomym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Imponujesz mi człowieku. Na bank będę śledzić tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. wow koleś jesteś niezły, co najmniej niezły ! od dziś będę tu zaglądać baardzo często :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak mnie np.dupa swędzi to też mam Ci to pisać?

    OdpowiedzUsuń
  11. wreszcie mądrość zawitała.... człowieku piszesz tak jak ja sama bym tego nie ujęła, jestem Directionerką, i szanuję ich i dziękuję ci za to że hejterą po przeczytaniu tego zrobi sie żal na punkcie samego i zastanowią się nad tym co gadają o nichsiebie

    OdpowiedzUsuń
  12. 'W szkole smieja sie ze słucham One Direction'. Kurde tez słucham. Nazywaja ich pedałami. Niektórzy. Mam jednego i to nawet w klasie który jest Directionerem.*.* Kiedys bym tego nie powiedziałą ale teraz to moja rodzina.<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Bez kitu , jesteś męską wersją mnie. *.*
    Jakbym cię jeszcze poznała bliżej możliwe, że bym się w tobie zakochała :)
    Z resztą zawsze chciałam mieć chłopaka directioners xD haha !
    Możesz sobie myśleć , że mnie pogrzało , ale skumaj to chłopaku , że jesteś świetny i musisz mieć szanującą i kochającą cię dziewczynę :*

    PAMIĘTAJ xxx

    OdpowiedzUsuń