Ponieważ – nieskromnie mówiąc –
spodobało się Wam to co piszę od czasu do czasu na facebook'u,
postanowiłem zebrać to wszystko w jednym miejscu i pisać, w miarę
możliwości, systematycznie. Czego postaram się trzymać, ale
różnie to w życiu bywa. Praca, dom, znajomi, to wszystko zabiera
czas i po prostu mogę nie zdążyć czegoś dopisać. Mógłbym niby
pisać na Twitterze, ale wolę blogi. Są jakieś takie trwalsze.
Dobrze, już się pochwaliłem, chylę czoło i biorę się do
pisania.
O czym chcę tu pisać? Cóż, o czymś
co Was interesuje. Oczywiście przeważać tutaj będzie One
Direction, ale chciałbym też pisać o Was. O Waszym życiu, o
Waszych problemach czy przygodach. W komentarzach możecie zostawiać
pytania, wysyłać je do mnie na maila czy nawet zostawiać je na
tych cholerstwie zwanym Twitterem. Nie obiecuję że odpowiem na
wszystkie, będę je wybierał, ale te najciekawsze na pewno znajdą
odpowiedź. Nie chcę też żeby to było jakieś sztywne. Będę
starał się odpowiadać pół żartem, pół serio. Możecie pisać
do mnie o wszystkim. Nawet o tym, że nie wiecie co chcecie zjeść
na obiad czy o tym, że potknęliście się na chodniku i denerwuje
Was stan polskich dróg dla pieszych. Cokolwiek.
Może na początek trochę ode mnie.
Pytanie, odpowiedź, pytanie, odpowiedź. Wygrzebałem tu jakieś
stare pytania, wyjęte z rozmów czy komentarzy.
Kim jesteś?
O Chryste, ale pytanie. Człowiekiem,
to chyba oczywiste... Jestem zwykłym chłopakiem, porządnie
walniętym ale podchodzącym do życia z dużą dawką humoru.
Oczywiście, mam swoje problemy i muszę sobie z nimi radzić. Ile
mam lat, nie powiem, wyglądam na mniej!
Dlaczego słuchasz 1D?
Jeeeezu, dajcie spokój. Słucham, bo
lubię, bo cenię, bo szanuję. Nie jestem żadnym pochrzanionym
psychofanem z sieczką w głowie, nie jestem napaloną na ładne
mordki trzynastolatką! Jestem fanem, i tyle! Zatkało? I dobrze.
Jak reagują Twoi przyjaciele na to że
słuchasz One Direction?
Zaraz zaraz... a jak mają reagować
przyjaciele? Ci prawdziwi to szanują, część z nich podziela moje
zainteresowanie zespołem. Znajomi – no tu już jest trochę
bardziej skomplikowana sprawa. Część z nich zasugerowała mi że
powinienem się leczyć. Chrzańcie się! Inna część podchodzi do
tego z pobłażliwością, sztuczną jak cycki Dody. Chrzańcie się!
Jeszcze inni otwarcie się z tego śmieją. Fuck off. Nie podoba się?
Nie mój problem! Idźcie być bezużyteczni gdzie indziej!
Jak reagujesz na „haterów”?
A jak na nich reagować? Motherfucker,
to idioci. Najczęściej są to ludzie którzy nie mają bladego
pojęcia o mnie ani o tym, co „hejtują”. Gadają, bo muszą, a
że guzik wiedzą, to inna sprawa. Olewam ich albo się z nich
nabijam. Wolę drugą opcję, lubię się kłócić z kretynami, to
takie zabawne!
Nie jesteś za stary na słuchanie One
Direction?
Hahaha. Nie.
Który z chłopaków jest Twoim
ulubieńcem?
Jezu drogi. Oni są zespołem. Nie mogę
mieć jednego ulubionego, bo tworzą jedność. Ale jak już muszę
ich rozdzielać, to biorąc pod uwagę wiele czynników, wygrywa
Horan. Bo żre tyle co ja i ma kolor włosów za który dałbym się
pokroić. I ma fajne buty. Lubię dobre buty.
W szkole śmieją się ze mnie, że
słucham One Direction. Jak mam sobie z tym poradzić?
Koleżanko, pieprzyć to! Bądź dumna
z tego że jesteś directionerką. A to że się śmieją pokazuje
tylko ich skretynienie. Gdyby mieli coś w głowie, uszanowaliby Twój
wybór i zamknęli jadaczki. A jeśli olewanie nic nie da, zapytaj
czego oni słuchają i sama śmiej się z ich ulubionych zespołów.
Jak Hammurabi, oko za oko, ząb za ząb.
Kocham Louisa, to już robi się chore.
Nie mogę przestać o nim myśleć!
Stop stop stop. Nie kochasz go. Jak
można kochać kogoś, kogo się nie zna? Nie przyjmuję takiej
opcji. Może Ci się podobać, może Cie fascynować, pociągać.
Może Ci imponować. Ale nie kochasz go, więc ogarnij się i znajdź
sobie chłopaka. A jak to nie pomoże, zajmij się hodowlą
marchewki.
Bede obserwowac tego bloga jak nic .. Tak na marginesie .. cos czuje ze jetem twoja fanka : D haha - Sabine
OdpowiedzUsuńHehehehe :D Bardzo mi miło :D
UsuńTaak tak właśnie ,Zgadzam sie z Sabiną !! ;D - Dariaa
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń;3
UsuńTeż dodaję do obserwujących :D
OdpowiedzUsuńŁadnie formułujesz zdania, to dlatego. Z ciekawością sie czyta Twoje wypowiedzi ;p
Twoje odpowiedzi na zwykłe pytania powodują u mnie niekontrolowany napad śmiechu i to jest niesamowite :) Z tą hodowlą marchewek trafiłeś w dziesiątkę! ;)
OdpowiedzUsuńBędę często tu zaglądać.
Anka xx
Wszystko okej:D pomysł super, ale i tak mam na ciebie focha z przytupem i melodyjką!:) Pzdr;) Ps.Dodaje do obserwowanych
OdpowiedzUsuńhahah,genialne ;D
OdpowiedzUsuńZe mnie też się niektórzy śmieją, że ich słucham -.- no ale cóż. Lubię ich i to moja sprawa.
OdpowiedzUsuńNiektóre koleżanki denerwują się, że ciągle gadam o chłopakach, ale ja przecież mówię o swoim życiu xd
Na szczęście znam taką jedną Paulinę, która również podziela moje zainteresowanie i z nią mogę pogadać o dosłownie wszystkim ;p
zgadzam się z tb ;) mam podobny tok myślenia jak ty... jak móżna o kimś mówic jak się nic o nim nie wiem ! to jest żałosne. ale co tu gadać ... szkoda .! fajny blog polecę znajomym.
OdpowiedzUsuńImponujesz mi człowieku. Na bank będę śledzić tego bloga.
OdpowiedzUsuńwow koleś jesteś niezły, co najmniej niezły ! od dziś będę tu zaglądać baardzo często :)
OdpowiedzUsuńJak mnie np.dupa swędzi to też mam Ci to pisać?
OdpowiedzUsuńwreszcie mądrość zawitała.... człowieku piszesz tak jak ja sama bym tego nie ujęła, jestem Directionerką, i szanuję ich i dziękuję ci za to że hejterą po przeczytaniu tego zrobi sie żal na punkcie samego i zastanowią się nad tym co gadają o nichsiebie
OdpowiedzUsuń'W szkole smieja sie ze słucham One Direction'. Kurde tez słucham. Nazywaja ich pedałami. Niektórzy. Mam jednego i to nawet w klasie który jest Directionerem.*.* Kiedys bym tego nie powiedziałą ale teraz to moja rodzina.<3
OdpowiedzUsuńBez kitu , jesteś męską wersją mnie. *.*
OdpowiedzUsuńJakbym cię jeszcze poznała bliżej możliwe, że bym się w tobie zakochała :)
Z resztą zawsze chciałam mieć chłopaka directioners xD haha !
Możesz sobie myśleć , że mnie pogrzało , ale skumaj to chłopaku , że jesteś świetny i musisz mieć szanującą i kochającą cię dziewczynę :*
PAMIĘTAJ xxx