No, tak jak w tytule posta.
Ostatnio jestem bardzo nerwowy, ale nie tylko przez ten durny fandom. Chciałbym się trochę pożalić, trochę pośmiać i wytknąć kilka spraw "directionerkom", bo to właśnie o dziewczyny mi chodzi.
Nie spotkałem się z taką głupotą ze strony chłopaków - directionerów.
Siadam więc do stołu zastawionego stekami directionerskich bzdur, łapię nóż i mam zamiar zostawić miazgę.
Po pierwsze, chciałbym poruszyć sprawę ostatniej twitterowej akcji, #PolandNeedTMHTour.
Sprawa jakże zacna i słuszna, przydałby się ich koncert w tej naszej krajowej dziurze.
Natomiast nie do końca jestem zadowolony z tego, jakie inne skutki odniosła ta akcja.
Spotkałem się z czymś, na przykład, takim w odpowiedzi na akcję mieszkanek Rumunii.
"Hahahhaha, głupie rumuny od nas ściągają!"
"My coś wymyślimy, a potem cały świat robi tak samo... To nie fair"
Gryźcie ziemię, cholerne bachory. Po pierwsze, każdy ma prawo robić taką akcję, a z tego co wiem, wiele krajów wspomogło Polskę w naszej. Więc zamknąć mordy, niewdzięczne gówniary, trochę pokory.
Poza tym, wyzywając kogokolwiek od "głupich rumunów" wykazujecie się skrajnym rasizmem i brakiem jakiejkolwiek tolerancji. Stereotypy stereotypami, ale trochę godności.
Postawcie się na miejscu directionerek z Rumunii. A gdyby to one odniosły swoją akcją taki sukces, jaki odnieśliśmy my? I gdybyśmy to my ruszyli z akcją zaraz po nich i to w naszą stronę kierowane byłyby takie tweety? Skakałybyście z radości? Nie sądzę.
Druga sprawa - tym razem woda sodowa znów strzeliła polskim directionerkom do tych pustych łbów i znów zaczęły uważać się za Bóg wie kogo. Chill, dzieciaczki. To niezdrowe.
Od dłuższego czasu przyglądam się zachowaniom Directionerek w sieci. Widziałem już wiele przykładów głupoty na różnego rodzaju fanpage'ach, ale ten wciąż jest żywy.
Proszę mi wytłumaczyć, po jaką cholerę TA SAMA faneczka pisze pod każdym postem ze zdjęciem, nie ważne jakim, "co tu robi mój mąż?! <3 <3 <3 <3 <3".....?
Co to wnosi? Drogie dziecko, to nie jest Twój mąż i nigdy nie będzie. A jeśli wciąż tak twierdzisz, wybierz się do psychiatry, on chociaż spróbuje Ci pomóc.
Tak samo komentarze w stylu następującym:
" *_________________________* "
" <3 "
" iuadbhfiasudbhfiaubdfisabdfisbdfisbdf *_______________* "
" Ruchałabym "
" <fap fap fap> "
" Szarpałabym jak Reksio szynkę "
" hahahha dobre dupencje "
" :* "
" *o* "
" Awwwwwwwwwwwwwwwwwwwww <3 <3 <3 <3 cudooooowniiiiiiiii !! <3 <3 <3 słodziaki <3 "
itd.
...
Ja tak się grzecznie zapytam. Co to, kurwa, jest? Komentarz? To nawet nie stało obok komentarza! Co to wnosi? Ja rozumiem, że napalone faneczki które nie mają życia towarzyskiego, o seksualnym nawet nie wspomnę, muszą się jakoś wyszumieć i wyżyć. Ale na Boga, idźcie pobiegać! Znajdźcie sobie hobby! Uprawiajcie groszek w ogródkach! Albo walcie łbem w ścianę, cokolwiek! Możecie nawet umrzeć, wszystko jest lepsze niż te idiotyczne komentarze.
Tak samo jak denerwuje mnie doszukiwanie się wszędzie tych idiotycznych bromance'ów. Zwłaszcza jeśli chodzi o tzw. "Larry'ego". No do kurwy nędzy, bo inaczej tego nie nazwę. Jeśli Harry i Louis powiedzieli, że coś takiego nie istnieje, to zamknąć ryje i ogarnąć rozszalałe macice, idiotki!
Poza tym, jeśli dobrze pamiętam, Harry i Louis w jakimś z wywiadów powiedzieli, że coś takiego ich denerwuje. Więc, do diabła, to wam nie wystarcza!?
I nie chodzi mi tylko o "Larry'ego". Ostatnio gdzieś widziałem zdjęcie, na którym Niall podaje Harremu butelkę wody. I co widzę pod zdjęciem? Pierdyliard komentarzy "Narry <3".
Kurwa mać.
Ja też podaję swoim znajomym i przyjaciołom butelkę wody. To od razu znaczy, że tworzymy jakiś pieprznięty bromance? Nie. To znaczy, że podaję komuś wodę. THE END.
Kolejna sprawa, którą na szczęście jest bardzo prosto rozwiązać. Faneczki, które nie potrafią znaleźć sobie zajęcia i które prawdopodobnie nie wiedzą, co to jest własne życie.
Są takie dziewuszki w tym skretyniałym fandomie, które czepiają się dosłownie wszystkiego. Wiecie, o czym mówię, prawda? Nie muszę chyba nic na ten temat pisać, ale to wkurwia. I to do białego.
I coś, co chyba denerwuje mnie najbardziej. Chociaż i tak na pewno zaraz ktoś napisze, że się czepiam.
Mam wrażenie, że administratorzy większości fanpage'ów na polskim facebooku nie do końca wiedzą, co to jest poprawna polszczyzna. Ja naprawdę już nie wiem, czego uczą w tych szkołach teraz.
Jeśli jesteś administratorem/administratorką na jakimś fanpage'u, przeczytaj to uważnie. Proszę.
Facebook ma opcję podkreślania błędów ortograficznych. Podkreśla je piękną, falowaną, czerwoną linią.
To dlaczego, do cholery, ją ignorujesz?! Ta czerwona krecha oznacza, że popełniłeś/łaś błąd! Przyjrzyj się więc uważnie i ten błąd popraw. Jeśli nie wiesz jak, są słowniki! Jeśli nie masz czegoś takiego w domu, istnieje wyszukiwarka google, która na pewno pomoże Ci znaleźć odpowiednią formę.
Pomijam już to, że na największej polskiej stronie facebookowej dla fanów One Direction ktoś ma wyraźne problemy z odmianą. Czegokolwiek.
Sprawa wypłynęła przy okazji pobytu zespołu w Ghanie. Tak, w Ghanie. To słowo się odmienia. A co pisała ta strona?
"Chłopcy byli dzisiaj w Ghana"
"Harry i Liam polecieli już do Ghana"
Takich bzdur było mnóstwo. To się odmienia. Ghany. Ghanie. No na litość boską!
Imiona zresztą też się odmieniają. Zniszczyło mnie "Liam podawali zastrzyki by przeżył". Motherfucker!
Nie odpuszczę również faktu, że takie posty czytają tysiące, czasami dziesiątki tysięcy ludzi. I potem pojawia się totalne olewactwo zasad naszego języka, który jest jednym z najpiękniejszych na świecie. Na głowę bije go chyba tylko staro irlandzki.
I dlaczego nikt nie zwraca na to uwagi? Potem takie dzieciaki piszą tak na co dzień, a kiedy dostają na biurko test lub wypracowanie, są wielce zdziwione, dlaczego nauczyciel postawił im wielkie, czerwone "NIEDOSTATECZNY". Bo jesteście debilami, ot co.
A tłumaczenie, że ktoś ma dysleksję lub dysortografię nie sprawdza się w przypadku pisania na komputerze. Sorry. Już pisałem, dlaczego.
A teraz, życzę Wam wszystkich miłego wieczoru.
#hateonme
Zgadzam się z Tobą w zupełności ;D
OdpowiedzUsuńAkcja wyszła directionerką genialnie, lecz na trzeci dzień zrobiła się nudna. Z początku sama brałam udział w tej akcji, lecz potem stwierdziłam że nie ma sensu. Media o tym mówiły, chłopcy na pewno widzieli ten trend albo słyszeli o tym w telewizji/radiu, a fanki chciały więcej. W tym samym czasie Beliebers zrobiły podobną akcję, to zaraz Directionerki zaczęły na nie jechać, co mnie nieco zdenerwowało.
Co do tematu sweet komentarzy pod postami i zdjęciami na różnych stronach na facebook to są żałosne. Raz na jakiś czas komentuje niektóre posty, a tak to jedynie siedzę i czytam śmiejąc się co te dziewczyny piszą, czasami w ogóle nie czytam tych bzdurnych komentarzy; D
Pozdrawiam
Gabi ; )
Zgadzam się z tobą, ale nie musisz pisać tego wszystkiego w taki sposób! Idiotki? Durny fandom? Albo coś o byciu niewyżytym seksualnie, czy chociażby te macice... Bez przesady! Może Niekrytemu uchodzą takie rzeczy na sucho, ale ty nie jesteś Niekrytym i to jest niesmaczne.
OdpowiedzUsuńPoza tym zastanawiam się czy ty w ogóle pomagałeś w tej akcji, a piszesz o NASZYM sukcesie? Po drugie chyba już jakiś czas temu pisałeś, że wypisujesz się z tego fandomu. ~N.
O błagam. Niekryty jest żałosny.
UsuńPoza tym, w czym on jest niby lepszy, że jemu uchodzi, a mnie nie? Znowu pod nazizm podchodzimy? Czy co, bo nie rozumiem, co Ty do mnie piszesz.
I owszem, muszę pisać w taki sposób, bo zawszę mówię wprost i tak, jak myślę. A tak właśnie myślę. A Ty co, nadwrażliwa jesteś, że takie słowa Cie bolą?
I po raz drugi owszem, pomagałem.
Z fandomem nie mam nic wspólnego, co możesz wywnioskować z powyższego postu. Chyba, że jesteś ślepa i ograniczona.
Lot of love.
Wspomniałeś tutaj o ... a może lepiej zacytuję "Możecie nawet umrzeć".Nie sądzisz że to z Twojej strony było "głupie"?Mając 20 pare lat życzysz śmierci oddanym fankom?
OdpowiedzUsuńNie masz poniżej 18 lat i nie jesteś dziewczyną,więc nie wiesz jak to jest.W sumie bycie dorosłym i bycie facetem , a w byciu dziewczyną która nie ukonczyła 18 roku życia jest wielka różnica , naprawdę wielka.
Przeczytałam to ze względu na to że zaciekawiła mnie twoja wypowiedź. Lecz pod względem takim że obrażasz nas "Directionerki" . Coś ci nie pasuje ?masz jakieś 13 lat i w dodatku jesteś dziewczyną? Po tych słowach sugeruję że jesteś dorosłym lecz wcale nie dojrzałym psychicznie chłopakiem. Bo jeśli kogoś się "szanuje" to choćby jak bardzo opinia była bolesna i obraźliwa to trzyma sie to dla siebie .
OdpowiedzUsuńPrawda boli . Pozdrawiam :)
Ale że kogo ta prawda boli? Mnie? O słodka naiwności, nie! To, co napisałem to prawda. Potwierdzona wieloma przykładami. I jeśli kogoś ma boleć, to tylko zidiociałe faneczki.
UsuńNie rozumiem, dlaczego większość z Was odbiera to osobiście.
Robisz tak? Piszesz takie bzdury, jakie przytoczyłem w poście?
Nie? To w takim razie to nie jest o Tobie.
aha :')
Usuńodczuwam to jakby było o mnie , i co ?
A to już nie mój problem, kochanie ;P
UsuńZgadzam się z tobą w zupełności.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNo więc ja w przeciwieństwie do większości nie zgadzam się z Tobą, a na pewno nie w 100%
OdpowiedzUsuńA więc po pierwsze,co do twitterowej akcji:
obrażanie Rumunek to nie rasizm, bo to ta sama rasa człowieka, tylko inna narodowość.
A inne państwa, czy też polskie beliebers mogły poczekać przynajmniej do zakończenia tej akcji, bo na zwykły chłopski rozum nie miały szans osiągnąć takiego sukcesu w tym samym czasie.
Po drugie, komentarze.
Co ci do jasnej cholery przeszkadza w tym że ludzie piszą (mniejsze lub większe) głupoty w komentarzach? I czemu one koniecznie muszą coś wnosić? Wybacz, ale komentarz jest to miejsce, w którym możemy wyrazić swoją opinię na dany temat. A jeśli Ci się to nie podoba, to możesz nie czytać, kto ci każe?
Po trzecie nie zabronisz nikomu fantazjować o Larrym, Narrym, Ziamie i każdym innym bromance. Ok, może i w One Direction nie ma żadnego, ale nie zabronisz mi myśleć o tym. Nie zmuszam ich żeby uprawiali seks, ale Ty nie masz prawa, ani możliwości zabraniać myśleć o tym innym.
A tak pozatym, nie sądzisz że to piękne, że ludzie widzą miłość we wszystkim? Nawet w podawaniu butelki?
"Są takie dziewuszki w tym skretyniałym fandomie, które czepiają się dosłownie wszystkiego. Wiecie, o czym mówię, prawda? Nie muszę chyba nic na ten temat pisać, ale to wkurwia. I to do białego."
Nie, nie wiem o czym mówisz, ale chętnie się dowiem.
"I coś, co chyba denerwuje mnie najbardziej. Chociaż i tak na pewno zaraz ktoś napisze, że się czepiam."
Tak, czepiasz się i powiem Ci, że skopiowałam sobie całą twoją wypowiedź w białe okienko u dołu ekranu i aż mieniło się od czerwieni.
"Na głowę bije go chyba tylko staro irlandzki."
Jesteś taaaakim erudytą...
A na koniec mała uwaga. Zwracasz się do ludzi w tak chamski i prostacki sposób, że aż boli jak czytam, nawet jeśli w większości nie odnosi się to bezpośrednio do mnie. Powiedz mi, kto Cię tak pięknie mówić nauczył?
"Gryźcie ziemię, cholerne bachory. "
"A jeśli wciąż tak twierdzisz, wybierz się do psychiatry, on chociaż spróbuje Ci pomóc."
"Ja rozumiem, że napalone faneczki które nie mają życia towarzyskiego, o seksualnym nawet nie wspomnę, muszą się jakoś wyszumieć i wyżyć. Ale na Boga, idźcie pobiegać! Znajdźcie sobie hobby! Uprawiajcie groszek w ogródkach! Albo walcie łbem w ścianę, cokolwiek!"
"Jeśli Harry i Louis powiedzieli, że coś takiego nie istnieje, to zamknąć ryje i ogarnąć rozszalałe macice, idiotki!"
"Bo jesteście debilami, ot co."
Wymienione wyżej to tylko przykłady chamstwa, prostactwa i drobnomieszczaństwa, ale to poniżej jest... nawet nie wiem jak to określić. To smutne, że osoba uważająca się za nie wiadomo kogo wyraża się w ten sposób i że ma to wpływ na dzieci, które to czytają.
"Możecie nawet umrzeć, wszystko jest lepsze niż te idiotyczne komentarze."
Kochana Katy.
UsuńNazywasz umieszczenie i opublikowanie zbitki liter komentarzem? Albo wstawienie emotki? To jest komentarz?
Dobrze, nie rasizm. Faszyzm. Brzmi lepiej? Dobrze, część directionerek to faszystki.
Nikomu nie zabraniam fantazjować o gejowskiej miłości. Ale to, co się wyprawia z "Larrym" to gruba przesada.
Skopiowałaś całą moją wypowiedź i mieniła się od czerwoności? A zwróć uwagę, przy jakich słowach. Zdziwiona?
Jestem chamem, prostakiem i drobnomieszczańskim gnojkiem. Och, jakże mi miło! Takie było moje marzenie.
Kochany... nie, kogo ja oszukuję...
UsuńEkhem.. w każdym razie... tak, jeśli wpisuję to w okienko "napisz komentarz" to owszem, uważam to za komentarz.
Wolałabym nacjonalizm.
Nie zabraniasz? A co ma znaczyć to zdanie: "zamknąć ryje i ogarnąć rozszalałe macice, idiotki!"
Owszem, zdarzają się skrajne przypadki, ale z tego co pamiętam Larry jest wymysłem samego Louisa.
Tak, bardzo zdziwiona, że taki językoznawca jak Ty popełnia takie błędy:
Chill - nie dało się znaleźć polskiego odpowiednika? Przecież to taki piękny język,
faneczka, faneczki, Faneczki - wg. blogspota takie słowa nie istnieje,
Harremu - ups, chyba zła odmiana imienia.
Pierdyliard - hmmm... kolejne nowe słowo?
facebooku, google - nie wierzę! Nazwy własne z małej litery?!
Motherfucker - naprawdę nie musisz być wulgarny i odpowiedniki w drugim najpiękniejszym języku świata też istnieją.
olewactwo - kolejne nowe słowo?
Nie użyłam słowa "gnojek", ale cieszę się że sam doszedłeś do takich wniosków.
I tak na koniec... zdradzisz mi resztę Twoich marzeń? Może udz mi się je spełnić.
PS.Wybacz za pomyłkę w ostatnim zdaniu. Miało być "uda".
UsuńPrzepraszam, że się wtrącam, ale droga Katy - po skrócie od "według", czyli "wg", nie stawia się kropki, gdyż "w" i "g" to pierwsza i ostatnia litera wyrazu "według", więc stawianie kropki jest błędęm interpunkcyjnym.
UsuńPoza tym, wypowiedź Maćka mieniła się od czerwieni? Jeśli pisałaś ten komentarz w Operze to nie dziw się, że wszystko jest podkreślone. Ja właśnie piszę to w Operze i pomimo tego, że słowo jest napisane dobrze, i tak jest podkreślone. I jeśli do stwierdzenia tego, czy zdanie jest napisane dobrze, potrzebujesz wkleić to komentarza i sprawdzić, to musisz mieć naprawdę nieźle poukładane w głowie. Tyle z mojej strony.
Pozdrawiam,
Julia
Zwykle lubiłam czytać twoje wpisy, ale to już mnie irytuje. Nie musisz używać tak drastycznych słów jak "idiotki". Człowieku, po co w ogóle piszesz tego bloga? Rozumiem, że chcesz żeby przemówić komuś do rozsądku, ale jak go wyzywasz, to raczej będzie miał twoje zdanie głęboko gdzieś. Po za tym nie oczekuj, że trzynastolatki będą się zachowywały zupełnie dojrzale. To niedorzeczne.
OdpowiedzUsuńPost bawi. Komentarze jeszcze bardziej. Dzisiaj daruję sobie wypowiedź, bo siły już na te wszystkie wariactwa nie mam. Ale lubię Cię, dobrze że jesteś i zwracasz uwagę na niekoniecznie poruszane tematy. :)
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko temu postowi. Ba! W zupełności się z Tobą zgadzam!
OdpowiedzUsuńCzy coś ze mną nie tak? Nawet jeśli, uważam, że to wszystko szczera prawda.
Przesadzacie.
Nie wiem tylko jak głupim trzeba być, by nie zrozumieć do kogo chłopak to kieruje. Jeśli nie zachowujecie się tak jak te kretynki, to dlaczego do cholery jasnej bierzecie to do siebie?!
Napisał wszystko co było potrzebne. Może gdy ktoś nazwie was "idiotkom" czy "debilkom" zaczniecie zachowywać się jak ludzie, a nie jak zwierzęta.
Tak więc, gratuluje pracy mózgiem bo niewielu ludziom w tym fandomie się to zdarza.
Cześć, Maciek!
OdpowiedzUsuńJak zwykle, czytając Twój wpis, siedziałam i śmiałam się do rozpuku. W odróżnieniu od innych, którzy to skomentowali, zgadzam się z Tobą i podzielam Twoje zdanie.
Prawdę mówiąc/pisząc, nie wiem, co moim poprzednikom przeszkadza w Twojej wypowiedzi. Czepianie się czegoś takiego, że obrażanie Rumunek nie jest rasizmem, lecz faszyzmem, czy nacjonalizmem, jest co najmniej śmieszne. Każdy rozumny będzie wiedział, że chodzi o nietolerancję!
Komentarze zamieszczane pod zdjęciami, czy postami, wyrażające jakże głęboką miłość fanek do chłopaków są żałosne. Jak sam piszesz, minka nie sprawia, że ów komentarz staje się właśnie komentarzem. Jest, co prawda ta treść wpisana w wyznaczonym do komentowania polu, jednakże nic więcej nie wnosi, nie jest to jakieś wielce wymowne.
Obrażanie Directionerek - kolejne, o co mają ludzie do Ciebie pretensje. Jestem pewna, że nie masz na celu obrażania WSZYSTKICH fanek chłopaków. Pretensje żywisz do tych, które piszą takie, a nie inne rzeczy, tak a nie inaczej się zachowują. Ja, czytając to wszystko, nie pomyślałam sobie, że mogłeś to wyskrobać w prostej linii do mnie. Zachowuję się normalnie, rzadko kiedy komentuje, nawet bardzo, więc wiem, do jakiej grupy się tak zwracasz.
Co do tego, jakie błędy stylistyczne, ortograficzne, czy interpunkcyjne popełniają administratorzy/administratorki stronek. Pisząc się na takie coś, ludzie powinni wiedzieć, że ich cholernym obowiązkiem jest pisać przynajmniej podstawami. Dobrze napomknąłeś, że czerwona linia mówi o tym, iż popełniło się taki, a nie inny błąd. Otworzenie karty, potem Google, a następnie wpisanie danej frazy długo nie trwa. Warto pisać poprawną polszczyzną, jak na nas - Polaków - przystało.
Niestety, są ludzie, którzy nie rozumieją Twojego przekazu, biorą go aż nazbyt do siebie. Trzeba mieć jako taki dystans do otaczającego nas świata.
W każdym bądź razie, popieram to, co piszesz; mam nadzieję, że dalej będziesz to robił.
Pozdrawiam, Angela.
Czytałam Twoje notki poza tymi w których zamieściłeś swoje opowiadania i muszę powiedzieć, że Twoje komentarze do imaginów pochłonęły mnie bez reszty! :D Zaserwowałeś mi godzinę szczerego, cudownego śmiechu! Oby więcej było podobnych notek! Twoja umiejętność dostrzegania szczegółów oraz podkreślania głupoty niektórych zdań sprawia, że człowiek nie potrafi się oderwać od tego co piszesz! Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńAdopcja dla każdego! Przygarnę czytelników! Jak sama dobrze wiesz, oni są najważniejsi. Dają ci to, czego potrzebujesz, wsparcie, a czasem kopa w dupę, byś wzniosła się ponad swoje możliwości. Dlatego przygarnę każdą osobę na chwilę, a może na dłużej. Kinder niespodzianki nigdy się nie kończą Do zaoferowania mam niewiele. Historie piątki przyjaciół-One Direction, które przenoszę z głowy tutaj, na bloga.
OdpowiedzUsuńKontakt: http://mpsth.blogspot.com/
Właściciel: Aluszru
Wymagania: po prostu mnie czytaj :3
Buziaki
BOŻE, BŁAGAM. WRÓĆ I NAPISZ COKOLWIEK O TYM CO TERAZ DZIEJE SIĘ W TYM FANDOMIE. WYZYWAJĄ SIĘ OD SZMAT I SUK. ZNÓW KŁÓTNIA O TO, ŻE ELEANOR TO TINA I, ŻE ISTNIEJE LARRY.
OdpowiedzUsuńWARIUJE JUŻ A PRZY TWOICH NOTKACH RACJONALNIEJ MI SIĘ MYŚLI.
PROSZĘ.
Przeczytałam kilka twoich notek i muszę ci powiedzieć, że dzięki tobie zrozumiałam parę spraw. Nie wiem jak to określić, ale teraz zauważyłam więcej rzeczy, których do tej pory nie dostrzegałam. Może nie ze wszystkim co tu piszesz się zgadzam, ale z większością. Jesteś naprawdę wspaniały, gdyby wszyscy byli tacy, że tak powiem "rozumni" to świat byłby o wiele lepszy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - asai x
Hej, hej ;)) To tak na poprawienie humoru z jednego bloga.xoxo
OdpowiedzUsuń"Harry było Twoim chłopakiem." - Fajnie jest traktować ukochanego jako rodzaj nijaki xD
"Jedyną osobą, która działała na Ciebie jak gorąca woda na zmarzniętego wędrowca." - Taak, ten fragment zdecydowanie podoba mi się najbardziej ;D haha, cóż, po prostu autorka powinna zostać zawodową pisarką, ma niezłe porównania, nie ma co ^^
"Harry podnosi swoją dłoń, a szczupłym, długim palcem przejechał wzdłuż Twojego nosa." - A tu to się chyba troszkę czasy komuś pomieszały, dopiero podnosił dłoń, a już zdążył przejechać palcem, no no, niezły z niego rajdowiec. xd W sumie lekkie rozdwojenie jaźni, palec i ręka jakby wo góle ze sobą nie współpracują ..
Pozdrawiam! ;) Uwielbiam Twoje komentarze do niektórych tekstów blogerek. ^.-