teen vogue photoshoot

teen vogue photoshoot

piątek, 1 czerwca 2012

Idiotyzmy, przechodzące najśmielsze oczekiwania...

W komentarzach pod poprzednim wpisem zostałem poproszony o to, aby napisać o "słynnym" już imaginie o Zaynie i Lux. Proszę bardzo.

Pierwszą styczność z tym wynalazkiem miałem wtedy, kiedy wybuchła cała ta afera. Początkowo nie czytałem tego, bo po prostu nie mogłem znaleźć. Facebook i Twitter trąbiły o tym wytworze wyobraźni, a ja wciąż tego nie mogłem dorwać. W końcu znalazłem i... O Boże, byłem w swoim żywiole. Bo tak niesmacznego, głupiego, obraźliwego i perwersyjnego "czegoś" jeszcze nie czytałem. Z każdą linijką coraz szerzej otwierałem oczy ze zdziwienia. Bo, powiedzmy sobie szczerze. Ktoś, kto to napisał, musi mieć nierówno pod sufitem. No na litość boską. Dziewczyna, która to napisała, potem podobno przeprosiła. Na jej miejscu skoczyłbym z mostu po czymś takim. Bo przecież imaginy piszą directionerki, tak? To z jakiej paki, ja się pytam, ona śmie się tak nazywać? Chciała wywołać międzynarodowy skandal? Cóż, udało jej się. Podobno ten imagin przeczytał Zayn. Nawet jeśli tak było, dziwię się mu, że nie podał tej skretyniałej idiotki do sądu. Miał do tego pełne prawo.
Ale skupmy się na treści. Seks z dzieckiem? Och, słodka litości, jak bardzo trzeba mieć nachrzanione w głowie, żeby wpaść na tak absurdalny pomysł?! Przeczytałem całość. I po tym fakcie długo nie mogłem wyjść z osłupienia, w jakie wprawił mnie ten kretyński wymysł. I, z tego co pamiętam, potem pojawił się tam Harry. No ludzie, nie wiem, skąd była ta dziewczyna. Ale nie zdziwiłbym się, gdyby to była Amerykanka. Bo tylko ten naród jest tak głupi. Złota, amerykańska wolność. Kraj wolnych ludzi. Bzdura. Stany Zjednoczone to kraj totalnej paranoi, biurokracji, ignorancji i ślepego zapatrzenia we własną idealność, która idealna nie jest nawet w jednym procencie. Dobra, ale moje zdanie na temat Ameryki już poznaliście.
Podsumowując, dziewczyna, która to napisała, powinna się leczyć. I nie mówię tego w przenośni. Dosłownie, powinna dostać psychiatrę albo oddział zamknięty. Powinna smażyć się w piekle, o ile takie coś istnieje. I na pewno nie jest prawdziwą fanką. Nawet "pseudo". Jest po prostu bezdennie głupia. I to nie jak but, tylko jak cały obuwniczy sklep.

Co jeszcze uważam za idiotyzm? Kilkukrotnie już spotkałem się z wielkimi depresjami z powodu domniemanych związków chłopaków z 1d. Jedna z moich rozmówczyń zasugerowała się nawet moim zdaniem i poszła na terapię do psychologa, bo w jej przypadku to było jedyne wyjście. Pamiętam akcję z Harrym i tą blondyną z Australii. Emmą jakąśtam. Nie ważne, nic mnie to nie interesuje, kim ona jest. Ale rwetes, jaki się podniósł po publikacji tych zdjęć sprzed jej domu, przyprawił mnie o zawrót głowy. Tysiące nienawistnych postów pojawiły się w sieci pod jej adresem. Na litość boską, skoro jesteśmy fanami, powinniśmy szanować wybór każdego z nich. Nawet jeśli Harry spotykałby się z nosorożcem! To jego wybór, a skoro jest on dla nas tak ważny, to nam nic do tego. Dlatego nie rozumiem, dlaczego podniósł się ogólnopolski lament, jak to ona się dla niego nie nadaje. A skąd, do cholery, to wiadomo?! Niech mi ktoś pokaże palcem fankę, która ją zna osobiście i ma podstawy, żeby to stwierdzić. Nie ma żadnej? Tak myślałem.
Rozmawiałem kiedyś z dziewczyną, która twierdziła że zakochała się w Louisie. Że widząc parę na chodniku, myśli o nim i o Eleanor. Że wtedy chce się jej płakać. Że kiedy widzi chłopaka w koszulce w paski, myśli o Lou i chce jej się płakać. Kiedy przychodzi do domu, nie robi nic innego, oprócz myślenia o nim, oglądania zdjęć, filmów itp. Że pała nienawiścią do Eleanor. Jak dla mnie, to jest obsesja, którą powinno się hospitalizować. Twierdziła, że to miłość, że kocha Louisa. Jezu drogi, co za głupota. Nie można kochać kogoś, kogo się nie zna! To tak, jakbym ja stwierdził, że kocham Cher Lloyd albo któregoś z chłopaków z 1d. No na Boga! Nie znam ich! Lubię, szanuję, słucham ich muzyki. Podoba mi się to, co sobą reprezentują. Ale nie kocham! Miłość to nie jest towar na sprzedaż, który można sobie wziąć z półki w sklepie. To emocje, uczucia, przywiązanie. Na to się pracuje, a nie ma od razu. Tyle na ten temat. Więc jeśli ktoś przy mnie kiedykolwiek stwierdzi, że kocha jakiegoś celebrytę, którego nie zna, wsadzę mu pięść do nosa. I skończy gadać głupoty.

Chciałbym odnieść się do jeszcze jednej rzeczy. Afery, jaka wybuchła po tym, jak jakieś fanki nie chciały zdjęcia z Niallem. Podobno go odepchnęły. Nie znamy prawdziwej wersji. Ale jeśli tak rzeczywiście było, chciałbym je poznać i zadźgać ołówkiem, który akurat mam w zębach. No motherfucker, co to ma znaczyć? 1d to 1d, a nie 1d bez Nialla. No nie mam racji? Mam. W takim razie to nie są fanki. To jakieś głupie siksy napalone na któregoś z chłopaków. Piszę o tym, bo mam jakiś osobisty sentyment do Horana, może przez to jego uwielbienie do żarcia, blond włosy i buty, za które dałbym się pokroić w plasterki. Ma w sobie coś, co nie pozwala mi go nie lubić, i tyle. Natomiast wokół niego było więcej takich sytuacji. Ten pomidor, fan, który powiedział mu, że jest beznadziejny... Nie rozumiem tego. Chłopak ma dobry, naprawdę dobry głos, robi karierę. No i jest z Irlandii, na litość boską, a to oznacza że ma +10000000 do zajebistości. No, więc gdzie tu powód do nienawiści? Nie wiem.



Dobra. Napisałem. Trzymajcie się ciepło ;)

13 komentarzy:

  1. Mówiłam ci, że jesteś zajebisty ? Nie ? To teraz mówię :D JESTEŚ ZAJEBISTY. :D:D:D:D
    W 100% się z tobą zgadzam, normalnie krew mnie zalewa gdy widzę komentarze pod zdjęciami gdzie, któryś z 1D jest z jakąś dziewczyną. No bitch, please.-.- Co do imagina z Lux i Zayn'em to jednym słowem - rzygam -.o Jak można być takim poyebanym, żeby napisać coś takiego. Dobra no matter. I jeszcze ta sprawa z Niall'em. :c Jakbym zobaczyła te laski, które mu to zrobiły to osobiście przyjebałabym im laczkiem. Bo po pierwsze uważają się za fanki, którymi jak widać nie są. A po drugie nawet gdyby nimi nie były to jak można być takim chamskim dla człowieka, który absolutnie nic im nie zrobił ?

    Trochę się rozpisałam, ale coż. Czekam na następną wzmiankę.:) @Angelikap1D

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze, nie czytałam tego imagina. Wystarczyło, że przeczytałam ostatnie zdanie i już mnie odrzuciło. Po drugie, wkurzyłam się jak się dowiedziałam o tej akcji z Niallem i tymi "fankami" i się z tobą zgadzam. Jak można uważać się za directionerkę nie lubiąc Nialla? Dla mnie to jest po prostu czymś... niewyobrażalnym. Zwłaszcza, że Niall nic im nie zrobił i jest słodki i wgl.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. i po raz kolejny całkowicie się z tobą zgadzam! lepiej bym tego nie wyrazila :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tego imagina komentować nie będę. Nie warto. Po za tym powiedziałeś już wszystko co ja bym powiedziała, jak nie więcej.

    Co do związków chłopaków: ich sprawa. Taki jest ich wybór i tyle. Mogłabym którejś z nich nie lubić, ale nie mam prawa ich hejtować.

    Ja ogólnie chłopaków kocham, ale nie jak dziewczyna chłopaka czy coś, ale jako fanka. I wgl do jasnej cholery, jak można nie lubić Nialla?! Przecież on jest cudowny! Osoby, które mówią, że on się nie nadaje nie mają prawa nazywać się ich fanami. Bo to nie są fani. Fani kochają wszystkich, a nie jednego czy dwóch. One Direction bez któregokolwiek z nich nie było by już takie same. Ich od samego początku było pięciu i tak ma zostać już do końca. Oni wszyscy mają cudowne głosy. Jedyne w swoim rodzaju.
    Jakoś nie potrafię wyobrazić sobie zespołu bez poczucia humoru Louisa, bez słodkich loczków Harry'ego, wielkiego serca Liama, wiecznie głodnego Nialla czy paczadełek Zayna. Oni są cudowni. Są moimi największymi idolami. Pokazali, że marzenia się spełniają, a prawdziwa przyjaźń istnieje. To jest cudowne, że piątka chłopaków, których praktycznie rzecz biorąc nie znam, daje mi codziennie siłę do działania.
    To tyle.

    OdpowiedzUsuń
  5. Imagina przeczytałam i zrobiło mi się nie dobrze. Jak można coś takiego napisać o jednym ze swoich idoli (oczywiście, jeżeli ta dziewczyna była directioners).
    Po drugie tak samo jak ty nie wiem, dlaczego wszystkie fanki tak wyzywały tą Emmę, przecież Harry sam później wyjaśnił co się stało. ?No cóż, moim zdaniem to fanki, które nazywają się directonerkami wyzywały Emmę...
    Co do twojej ostatniej wypowiedzi o Niall'u. Tak samo jak ty mam do niego większy sentyment. Dlaczego to nie wiem. Najbardziej go tak lubię, ale nie że lubię tylko jego. Moim zdaniem zespół to cała piątka, a nie tylko Harry, Zayn, Liam i Louis. Jest też jedna sprawa, której nie rozumiem: otóż jak jest się fanem jakiegoś zespołu to dlaczego na TT followuje się tylko jednego albo dwóch członków z tego zespołu. Widać to na ich kontach po followers'ach. Ja osobiście uważam, że jeżeli lubi się jakiś zespół i followuje się ich na TT to wszystkich a nie tylko jednego albo dwóch.

    Wiemm rozpisałam się i zapewne wszystko nie trzyma się sensu, ale postanowiłam napisać swoje zdanie.
    Pozdrawiam Gabi x DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Twój blog daje wiele do myślenia. Po przeczytaniu kilku notek, można zacząć zastanawiać się nad tym co się robi, i nad tym jak się zachowuję. Potrafisz skłonić człowieka do poważnego zastanowienia się nad sobą. ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że ktoś wymyślił coś tak dennego. Mi by niegdy w życiu do głowy nie przyszło to o czym ta dziewczyna napisałam, może dlatego, że nie powinnam się leczyć. A teraz mam do Ciebie pytanie, a mianowicie czy jeżeli ktoś wie bardzo dużo o chłopakach , czyta różne blogi na ich temat , ale boi się przyznać przy ludziach, że ich lubi, a nawet się tego wypiera to podchodzi to już pod pseudo fankę ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgdzam się z twoimi poglądami na temat antyfanek/fanów oraz tego obrzydliwego imaginu. Dziewczyna która zamieścił to COŚ w internecie musi być stosunkowo nienormalna i egoistyczna. Uważam, że marzyła o wybuchu międzynarodowego skandalu i ośmieszeniu chłopaków. Jedyną rzeczą w której Cię nie popieram jest pogląd o Ameryce. Sądzę, że nie jest to naród głupi ani zadufany w sobie. USA to karaj pełny korupcji i tzw.przekrętów, ale myślę, że nie powinno się tak uogulniać społeczeństwa amerykańskiego. Wiadomo, że żyją tam ludzie kompletnie "puści", ale w Polsce również funkcjonują takie osoby. W każdym kraju znajdą się ludzie nieodpowiedzialni, nie tylko w Ameryce!
    Napisałeś również o Niallu. W tej kwestii całkowicie się z Tobą zgadzam. Nie muszę sie nawet wypowiadać o tych okropnych "fankach". Jak Niall musiał się wtedy czuć? To wszystko całkowicie zawarłeś w swojej notce.
    Uuu....troszkę się rozpisałam. Postarałam się zdefiniować swoje poglądy. Nie zgadzam się z Tobą w jednej kwestii, ale to Twój blog i ty tutaj rządzisz. Ja mogę tylko komentować. :)
    Pozdrawiam
    Areska

    OdpowiedzUsuń
  9. Imagin jest na serio chory i z autorką tego "dzieła" powinni coś zrobić.. nie wiem jakieś leczenie. Przecież to nie jest normalne, że kurde dorosły facet jest tak napalony, że gwałci małe dziecko, a potem dołącza do niego chłopak, który też zabawia się z tym samym dzieckiem, ohh.. ale komentarze co do tego też są trochę dziwne - jak dla mnie - niektórzy wymiotowali czytając to, innym podobno zrypała się psycha.. ja nic takiego nie miałam, mimo że z chęcią wykastrowałabym tą picze, która to napisała.
    Ta sprawa z Niall'em jest po prostu żałosna. Skoro jakieś sucze nazywają siebie Directionerkami, a potem nie chcą zdjęcia z jednym z członków ich ulubionego zespołu (jak mniemam) no to ja nie wiem jakim trzeba być parapetem.. Żałosne.. Wiadomo, że Niall ma kompleksy, a tu jeszcze taki szmaty mówią mu takie słówka? Ohh.. przecież on jest taki uroczy, że chciało by się go przytulić i nigdy nie puszczać - przynajmniej ja tak mam ;d
    No i na koniec myślę, że z tą Ameryką trochę przesadziłeś, ale to twoja opinia, więc nic mi do tego, ale mimo to... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy ktoś ma link do tego zdjęcia bez Niall'a? Bo ponoć jest zdjęcie, a nie sama plotka, a nie mogę go nigdzie znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy kolejne wpisy? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzadko tu wchodzę, ale jak już wejdę to nadrabiam wszystkie zaległości w czytaniu notek ;D Imagina nie skomentuję. Podobno jego autorka będzie miała sprawę w sądzie. Mam nadzieję, że ta plotka jest prawdziwa. I mam taką prośbę... Czy mógłbyś ocenić mojego imagina i napisać (choćby w notce, jako kolejną dawkę śmiechu) co powinnam zmienić ? imegine-by-liska.blogspot.com/ Z góry dziękuję ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy coś nowego? Czekamy! :D Ania. <3

    OdpowiedzUsuń